Jak okradłem Michaela Jacksona — historia logotypu Michała Wiśniewskiego
Wybaczcie lekko clickbait’owy i fakenews’owy tytuł, ale dzisiejsze wydarzenia zmuszają mnie do autorionii. Wyglada bowiem na to, że zupełnie nieświadomie znalazłem się w środku gównoburzy, tzn. oskarżeń o ordynarny plagiat oficjalnego loga śp. Michaela Jacksona. Ja, plagiator, złodziej logotypów? Hold my beer!
Patrzcie na to!
Nie znam Marka